Stemplew

Księgi grodzkie sieradzkie po raz pierwszy odnotowują Stemplew jako wieś szlachecką (lokowaną na prawie niemieckim) w 1412 r. Na początku XVI w. najprawdopodobniej w wyniku wrogich najazdów lub zarazy ulega ona spustoszeniu. W XIX w. wieś należała do hrabiego Aleksandra Tolla, syna Karla Wilhellma von Tolla, który rozległe majątki ziemskie – łącznie z zamkiem w Uniejowie – otrzymał od cara za tłumienie powstania listopadowego. Za Tollów wybudowano w majątku Stemplew dwór, gorzelnie i liczne zabudowania gospodarcze. Od 1930 r. majątek Stemplew należał do Jerzego Gerlicza, syna działacza gospodarczego II RP, inżyniera Wiesława Gerlicza.

Fatalnym zrządzeniem losu lub w wyniku braku dbałości o walor architektoniczny rezydencja Gerliczów została gruntownie przebudowana i straciła całkowicie pierwotny kształt.
Z dawnego założenia dworkowo-parkowego pozostała jedynie brama prowadząca do dworu i nieco pokraczny wykusz obmurowany peerelowskimi pawilono-blokami. W całym tym architektonicznym barbarzyństwie paradoksalnie znajdziemy dużo dobrego. Warto bowiem zatrzymać się przy dawnym dworze Tollów/Gerliczów, aby nauczyć się jak można (nie)umiejętnie i celowo ukryć dawne piękno pod nowoczesną, maskującą „suknią”. Obiekt wszak służy szczytnym celom, co należy podkreślić. Na początku lat 80. XX w. w dawnym dworku powstał Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im J. Tuwima.

W miejscowości znajduje się nieczynny wiadukt kolejki wąskotorowej, która łączyła majątek w Stemplewie z siecią kolejek kujawskich. Wiadukt wzniesiono dopiero podczas budowy magistrali węglowej relacji Gdynia – Częstochowa. Po kolejce wąskotorowej nie ma śladu, jedynie opuszczony wiadukt w lesie świadczy o rozmiarze i znaczeniu dla lokalnej gospodarki ówczesnej wąskotorowej linii kolejowej.